Blade Assault

To arcydzieło studia Team Suneat stara się zjednać sobie graczy estetyką retro i cyberpunkową oprawą, i mimo upływu lat od premiery gry, wciąż cieszy się dużą popularnością.

Na szczęście gra nie oferuje jedynie fajną szatę graficzną – znajdziemy w niej również bardzo intensywną i pełną akcji rozgrywkę, która w połączeniu z elementami roguelike gwarantuje wciągającą grę.

Blade Assault opowiada historię Kila – młodego wojownika, który wydaje się być jednym z żołnierzy w pięknym i nowoczesnym mieście Esperanza, unoszącym się nad szczątkami zniszczonego świata. Z jakiegoś powodu nasz bohater buntuje się przeciwko swoim dowódcom Electrze i Panusowi i zostaje wygnany z miasta, spychając go na pewną śmierć w ruiny.

Kil przeżywa jednak upadek i budzi się w samym środku podmiasta, gdzie obywatele drugiej klasy muszą odpierać ataki mutantów. Dołącza do ruchu oporu i rozpoczyna swoją podróż przez tereny mutantów, aby dotrzeć do Esperanza i zemścić się na skorumpowanej elicie.

Przez kolejne kilka godzin rozgrywki będziemy wciąż pokonywać te same sześć poziomów, zdobywając zasoby i nabierając sił, żeby z każdą kolejną próbą zajść trochę dalej. Gra jest wierna swoim roguelitowym korzeniom, więc nie można zapisać stanu gry w środku rundy. Każda śmierć odsyła nas z powrotem do bazy, gdzie musimy rozpocząć przygodę od nowa. Niektóre z naszych zasobów zostaną z nami, ale większość jest tracona na końcu każdej próby dotarcia do Esperanza.

Po ukończeniu każdego poziomu możemy wybrać drzwi do następnego poziomu, w zależności od rodzaju nagrody, który chcemy zdobyć. Do wyboru mamy Elementarne Rdzenie (ognia, elektryczności oraz lodu), które wzmacniają nasz atak lub umiejętności albo dają nam nowe opcje walki. Są też Klejnoty, dzięki którym możemy otwierać skrzynie albo płacić napotkanym postaciom w zamian za różne ulepszenia. Następnie mamy Róże, które modyfikują i wzmacniają bronie i umiejętności, oraz Monety i Żetony, które zostaną w naszym inwentarzu po każdej rundzie i za które możemy kupić stałe ulepszenia dla naszej postaci lub bronie.

Ilość postaci i form rozgrywki uzależnionych od postaci jest główną różnicą między Blade Assault i podobnymi tytułami. Okazuje się, że mimo roguelitowego charakteru, zróżnicowanie scenariuszy jest niewielkie. Niezależnie od naszego wyboru, lądujemy wciąż w podobnych „lochach” z podobnym ustawieniem wrogów. W tym sensie gra przypomina raczej klasyczne gry akcji z lat osiemdziesiątych i wczesnych dziewięćdziesiątych: bardzo liniowa i bez możliwości zapisania stanu gry. Duża różnica polega oczywiście na tym, że w tym tytule bohaterowie z każdą próbą stają się silniejsi.

Tym, co sprawia, że Blade Assault jest koniec końców wciągającą grą, są krótkie rundy i różnorodność buildów, które można utworzyć. Niewątpliwie Blade Assault ma swoją własną „osobowość” i oferuje na tyle dobrą zabawę, że można ją wyróżnić na tle gier, które posłużyły jako jej inspiracje.