MARSUPILAMI – HOOBADVENTURE

Od pewnego czasu obserwujemy odrodzenie wielu mitycznych postaci z naszego dzieciństwa, niektóre z komiksów lub seriali telewizyjnych, które po ostatnim sezonie przeskakują do świata gier wideo.

Na uwagę zasługuje francuski wydawca Microïds, który stworzył adaptacje różnych klasyków francusko-belgijskich komiksów, takich jak Smerfy, Asterix i Obelix lub właśnie Marsupilami.

Na początku Marsupilami: Hoobadventure kilka młodych zwierzaków znajduje sarkofag na plaży i po otwarciu uwalnia ducha, który przeklina różne zwierzęta Palombii. Aby przejść dalej w grze, wcielamy się w te trzy zwierzaki i musimy ścigać wspomnianego ducha, aby ostatecznie go pokonać i zapieczętować 3 magicznymi kryształami, uwalniając w ten sposób resztę zwierząt od klątwy. Nie jest to nic szczególnie nowego lub skomplikowanego, ale wystarczający powód, aby nas zmotywować.

Jeśli chodzi o rozgrywkę, mamy do czynienia z platformówka 2,5D na którą bardzo duży wpływ wywarły Donkey Kong Country Returns i Donkey Kong Country Tropical Freeze, a także Rayman Origins i Rayman Legends.

Rozgrywka jest dość prosta, zwłaszcza jeśli porównać ją do Donkey Kong Country. Nie tylko poziomy są ogólnie łatwiejsze, ale gra jest też bardziej hojna pod względem liczby żyć i bardziej wyrozumiała jeżeli chodzi o dostępny czas. Oczywiście na ostatnim etapie sprawy się trochę komplikują i nierzadko traci się kilka żyć.

Mówiąc o poziomach, mamy w nich po trochu wszystkiego, czego można by się spodziewać po grze tego gatunku: skoki z upadkami w przepaść, hak do zarzucania, wrogowie do pokonania, niebezpieczeństwa do uniknięcia…

Jeśli chodzi o poziomy z bossami, rzeczywista walka z danym bossem jest raczej krótka, a bardziej przypominają pościgi Raymana, w których trzeba pokonać szereg przeszkód, ścigając bossa, aby go w końcu pokonać.

Przechodząc do aspektów technicznych, trzeba przyznać, że gra wygląda bardzo dobrze: sceneria jest kolorowa, dobrze zaprojektowana i renderowana, a postacie mają dość płynną animację. Na poziomie dźwiękowym również mamy bardzo przyjemną ścieżkę dźwiękową, która będzie nam towarzyszyć przez cały czas, doskonale dostosowując się do akcji i oferując przyjemne efekty.

Marsupilami: Hoobadventure to bez wątpienia zabawna gra i bardzo opłacalna platformówka. Nie wprowadza nic nowego, ponieważ jest w dużej mierze inspirowana najnowszymi wydaniami serii Donkey Kong i Rayman. Szkoda tylko, że gra ostatecznie nie trwa długo i jest tak prosta, ponieważ pomimo tego, że jest wyraźnie skierowana do dziecięcej publiczności, ma margines jakości i przy większych ambicjach mogłaby stać się godna polecenia dla wszystkich. Mimo to trzeba przyznać, że zespół Ocellus Studios wykonał bardzo dobrą robotę.