Shing!

W Shing! znajdujemy się w mieście atakowanym przez demony i tajemnicze maszyny... Teraz wszystko jest w rękach czterech potężnych ninja. Wcielając się w nich, musimy odzyskać potężny artefakt, w przeciwnym razie nastąpi koniec świata. Fabuła nie jest więc zbyt oryginalna, ale sprawdza się w grze, w której chodzi jedynie o kills, kills i jeszcze więcej kills.

Jeśli chodzi o rozgrywkę, to właśnie w tym aspekcie gra stara się wprowadzić kilka innowacji. Mamy klasyczny system poruszania się WASD, spację do skakania i shift do wykonywania dashów, ale ciekawostką jest obsługa broni za pomocą myszki. Lewy klawisz myszki służy do ataku, mamy przy tym możliwość wykonania różnych kombinacji. Jeśli chodzi o obronę, to służy nam do niej prawy przycisk myszki, choć jeśli wciśniemy go w odpowiednim momencie, posłuży nam również do kontrataku.

Oprócz tego mamy do czynienia z klasycznym beat 'em up, w którym musimy się przebijać przez kolejne poziomy, pokonując wszystkich wrogów, którzy stają na naszej drodze. Niektórzy z nich mają kolorowy klejnot obok swojego paska zdrowia. Gdy ich pokonamy, dostaniemy klejnot. Może to być klejnot zdrowia, klejnot błyskawic albo też klejnot zwiększający zadawane obrażenia.

W grze pojawiają się też bardziej ambitni przeciwnicy, przy których musimy najpierw odkryć ich słabe punkty, żeby ich pokonać. Na końcu każdego poziomu czeka na nas oczywiście subboss lub boss. Jak to bywa w grach typu beat 'em up, niektórzy sub-bossowie staną się później zwykłymi wrogami.

W Shing! można grać w pojedynkę lub w co-opie do maksymalnie 4 graczy. Jeśli zdecydujemy się na grę w pojedynkę, możemy wcielać się w każdym momencie w dowolnego z 4 bohaterów. Każdy z nich ma niezależny pasek życia.

Pod względem grafiki i dźwięku gra nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale przynajmniej jest przyjemna dla oka i ucha. Postacie i przeciwnicy są dobrze zaprojektowani.

Gra należy do gatunku znanego jako beat 'em up 2.0.